photo
Ryż Placek i portowa kompania
Producent:
"Był ciepły jesienny dzień. Na wygrzanym w słońcu kamiennym nabrzeżu zasnęły dorodne koty. Był to Ryży Placek i jego brat bliźniak, Złoty Puszek..." "– Coś ty powiedział? Jeszcze nie znasz Bena Boksera, ale zaraz go poznasz. Przede wszystkim poznasz jego cios, o! – I Ben Bokser wymierzył potężne uderzenie, istną bombę, prosto w głowę Puszka. Taki cios mógłby powalić słonia, gdyby… był celny. Ale nie był celny, bo Puszek odskoczył. Ciężka łapa Bena zamiast na głowę Puszka spadła na wiadro stojące za plecami napadniętego. Wiadro zatańczyło, obróciło się wokół własnego dna i przewróciło. Ben nie przewidział, że uderzenie, które powaliłoby słonia, tym łatwiej powali wiadro. A w wiadrze była farba i niefortunny pięściarz znalazł się nagle w gęstej, ostro pachnącej rozpuszczalnikiem topieli. Chciał uskoczyć, ale łapy mu się rozjechały i upadł na brzuch."
Sklep: tezeusz.pl
Cena: 45.00 38.93 PLN
Przejdź do sklepu